Najnowsze wpisy


sie 06 2017 Zajmujemy się fundamentami
Komentarze (0)

Jak już znajdziemy miejsce gdzie nasz dom na staną to trzeba zająć się wytyczeniem budynku i budowaniem. Zaczynamy od fundamentów. My wybraliśmy metodę tradycyjną czyli wylewanie betonu w szalunki. Nie wiem czy to jest dobry sposób, czy jest on najlepszy, ale taki był nasz wyybór. Chcieliśmy mieć bezpośredni wpływ na ten element domu, widzieć jakość betonu, podlewać go itd.

Nasz majster posiada system szalunków więc nie było z tym problemu. Trzeba uważać bo nie wszyscy posiadają taki sprzęt więc warto wybrać dobrą firmą. Beton zamówliśmy z gruszki, i tu trzeba też uważać. My niestety nie przewidzieliśmy jednej ważnej sprawy - chodzi o dojazd do naszej działki. Samochód, który przywozi taki beton waży chyba 24 tony więc jeżeli droga nie jest utwardzona to może okazać się, że po takiej wizycie betoniarki zostanie całkowicie zniszczona albo dojazd zupełnie będzie nie możliwy.

U nas jakoś to się udało, ale niestety po tym dojazd samochodem osobowym do działki był niemożliwy. Musieliśmy zamawiać koparkę z taką funkcją, aby wyrównała to wszystko. W jednym miejscu również musieliśmy dodatkowo utwardzić dojazd i zamówić gruz. Za ten gruz też trzeba było zapłacić. Za jeden samochód gruzu zapłaciliśmy 600 zł z dowozem. Ja wiem, że to jest dużo i nie dużu. Dojazd takiego auta kosztuje. Praca kierowcy również. Piszę o tym, bo to były kolejne nieprzewidziane wydatki przy budowie domu.

Trzeba również zastanowić się jaką technologią wykonamy ocieplenie fundmanetów, ale to wykonuje się już trichę później.

lip 06 2017 Dziś odskocznia od budowania - wizyta Donalda...
Komentarze (1)

Dziś nie napiszę o budowaniu domu, który już został ukończony. Dziś wypada post poświęcić prezydentowi USA, Donaldowi Tramp, który odwiedził Polskę. Należy przemilczeć fakt, że Warszawa taką wizytę przepłaciła korkami - to nic wielkiego. Takie skutki uboczne są do zniesienia.

Ważne jest to co Tramp powiedział o Polsce. Trzeba przyznać, że dobrze się przygotował do tego wystąpienia. To co powiedział jest dla nas Polaków bardzo ważne. Docenił on nasz naród za walkę i nasze przekonania. Czułam się dumna z tego, że jestem Polką.

lip 03 2017 Co warto wiedzieć, gdzie można sprawdzić....
Komentarze (0)

Podczas budowy domu często zdarza się, że zaglądamy na różne fora budowlane - chcemy tam dowiedzieć się czegoś mądrego na temat budowy, na temat dostępnych technologii i materiałów. Jednak przestrzegam przed tym, aby wszystko co piszą na forum traktować w 100% poważnie. Niestety zdarza się, że różne komentarze pisane są na zamówienie - dobro szarego Kowalskiego nie jest najważniejsze. Warto więc oceniać, sprawdzać i odnosić się do autentycznych parametrów i różnych opinii z otoczenia.

Można powiedzieć, że ja miałam szczęście. Wykorzystywałam moje kontakty rodzinne. Mój wójek, który co prawda nie był w stanie pomóc mi w budowie ze względu na miejsce zamieszkania, ale bardzo często doradzał mi w rozmowach telefonicznych. Wójek ma ponad 50 lat i bardzo duże doświadczenie, jednak pomimo wieku chętnie testuje nowe technologie. To głównie dzięki niemu w budowie domu zastosowaliśmy wiele ciekawych rozwiązań, a niektórych przypadkach odstąpiliśmy od podejrzanych nowości, które niosły ze sobą zbyt duże ryzyku nietrwałości.

Musimy jednak kierować się zdrowym rozsądkiem - on zawsze jest na wagę złota. Powinniśmy zadawać pytania i szukać odpowiedzi. Przeglądajmy więc fora, przeglądajmy blogi o tematyce budowlanej - tak jak ten mój blog, ale patrzmy na to zawsze z ograniczonym zaufaniem. Ja w sieci znalazłam kilka fajnych miejsc, kilka dobrych, fachowych wypowiedzi na forum i kilka blogów, które warto przeczytać. Polecić mogę np. blog http://ocieplenie-poddasza.blog.pl/ o izolacjach. Fora budowlane, które warto odwiedzić można spokojnie wyszukać na Google.pl

Sylwia

cze 28 2017 Dziennik budowy po zakończeniu budowy
Komentarze (0)

Jak patrzę na to z perspektywy czasu to wydaje mi się właściwe to, że taki blog powstaje już po zakończeniu budowy. Zdarzyło się nie raz tak, że to co na etapie fundamentów wydawało się być właściwe, po jakimś czasie przestawało być właściwe. To bardzo ważne, aby na te wszystkie sprawy spojrzeć z punktu widzenia zakończonego dzieła. Tak właśnie postępują fachowcy. Doświadczenie zdobywa się z czasem. Nie można powiedzieć, że takie czy inne rozwiązanie jest dobre jeżeli nie zakończyliśmy wszystkiego. Ja mam tą przewagę, że dom jest wykończony, mieszkamy w nim, i można spojrzeć na całość z perspektywy budowy i użytkowania.

cze 26 2017 Ogłoszenia Warszawa czyli szukamy działki...
Komentarze (0)

Niestety poszukiwanie działki nie jest łatwe. Codzienne przeglądanie ogłoszeń, przeliczenia, sprawdzanie różnych miejsc i wariantów. Trudna robota. Odwiedziałam wiele miejsc, które nie były warte uwagi więc o takich zupełnie nie wspominałam mężowi. Jeździłam na spotkania z małym dzieckiem w nosidełku, pytałam o szczegóły, o przyłącza, o warunki zabudowy.

Dobra szkoła życia. Wiele osób chciało nas wsadzić na minę, sprzedać działkę podmokłą, twierdząc, że to tylko chwilowy deszcz. Było tego sporo, ale większość nie odpowiadała nam z różnych powodów. Chcieliśmy trafić w dobre sąsiedztwo. Odpadał też zakup działki na Białołęce, ale w takim miejscu, z którego trudno wydostać się zimą - zapewniam, że takie miejsca istnieją w okolicach Warszawy.

Nawet w pewnym momencie zaczeliśmy rozważać zakup działki w Nieporęcie, w grę również wchodziła Zielona lub Marki. Codzienne sprawdzanie OLX i Allegro - było tego dużo.

Jak już coś namierzyłam to wcześniej sprawdzałam w https://www.google.pl/maps/ żeby się zorientować w terenie, jak towszystko wygląda z lotu ptaka. Na tej mapie fajne jest też to, że w niektóre miejsca można pójść na wirtualny spacer. Funkcja bardzo fajna, chociaż nie zawsze widoki były aktualne. O tego czasu używam Google.pl nawet jako nawigacji samochodowej.

cze 23 2017 Jak wybrać dobrze działkę pod budowę...
Komentarze (0)

Kiedy zdecydowaliśmy się na budowanie swojego własnego domu musieliśmy w pierwszej kolejności ustalić gdzie chcemy mieszkać. Wybór padł na Białołękę, tak jakoś te okolice zawsze nam się podobały i zawsze było nam po drodze. Może też dlatego, że mąż pochodzi z Pułtuska to zawsze byłoby nam bliżej dojechać do jego rodziców. Trzeba też pamiętać o takich drobnych rzeczach.

Myśleliśmy też o zakupie gotowego domu, bo ofert takich jest dość sporo, ale doświadczenia znajomych pokazywały nam raczej, aby wszystkiego dobrze dopilnować. Problem w tym, że dopilnowanie wcale nie jest łatwe. Byliśmy młodym małżeństwem, z małym dzieckiem, mąż pracował całymi dniami i wiedziałam, że budowa będzie w dużej mierze na mojej głowie. Pomyślałem jednak, że może to być dobre doświadczenie i z perspektywy czasu tak właśnie myślę.

Oczywiście nie zdradzę od razu wszystkiego, ale teraz, ta wiedza, którą podczas budowy zdobyłam pozwoliła mi znaleźć dobrą pracę. Jak poszłam na rozmowę próbną i powiedziałam, że zbudowałam dom :) to od razu dostałam świetną propozycje.

Na dziś to tyle. Mam nadzieję, że będzie się Wam to dobrze czytało.

Sylwia